Prace nad Maserati rozpocząłem … ponad rok temu.
Sprawdziłem na zdjęciach, że nadwozie w stanie surowym ale po polerce,
a następnie w podkładzie było gotowe już w pierwszych dniach kwietnia (2014).
Po tygodniu szukania inspiracji koloru, model był już żółty.
Domalowane detale były „już” na jesień, po czym przy robieniu porządków trafił do „magazynu” 😉
Teraz go z niego wyciągnąłem, poskładałem, zrobiłem szybką sesję i gotowe 🙂
Trochę sobie GranTurismo poleżało ale w końcu trafia na zasłużone miejsce w gablotce obok reszty „braci”.