Nissan GTR orange madness

Na naszym bburago’wym forum Nissan GTR został zaliczony do grona modeli które urodą nie grzeszą.

Kilka miesięcy temu napisałem tam, że jak wpadnie mi jakiś GTR to go podrasuję.

Cel – tak przygotować Nissan’a, aby można było go zaliczyć do ciekawszych modeli Bburago.

Mam nadzieją, że choć trochę zbliżyłem się do tego.

Poza zmianą koloru nadwozia priorytetem było zmiana wyglądu kół.

Chciałem je w ogóle wymienić na inne ale uznałem, że to by było zbyt proste 😉

Ostatecznie postanowiłem zostawić oryginalne felgi lekko je modyfikując.

Na wybór odpowiedniego koloru nadwozia poświęciłem oczywiście sporo czasu.

Przejrzałem w internecie całe mnóstwo GTR’ów. Pomarańczowy spodobał mi się najbardziej!

Przy odtwarzaniu detali pominąłem kilka. Głównie ze względu na problem w ich odwzorowaniu.

Dlatego też model wzbogaciłem w parę szczegółów, których samochód nie posiadał:
– srebrne detale we wnętrzu (mało widoczne po złożeniu modelu)
– układ wydechowy na podwoziu (w sumie jak model stoi też tego nie widać 😉
– przednie klosze reflektorów od spodu pomalowane na chrom (to już bardziej widać…)
– dach i tylny spoiler w kolorze czarnym – efekt połysku,


felgi po małym liftingu

 

GTR początek

odarty ze skóry 😉

w podkładzie

już w kolorze!

z detalami

parę detali we wnętrzu

układ wydechowy

i jak zwykle rodzeństwo razem

Ten post ma 5 komentarzy

  1. ~pvs

    7 Lis 2013 Odpowiedz

    Generalnie mi się podoba zarówno wykonanie jak i kolor. Jedyne co to w moim przekonaniu nie musiałeś „czyścić” czarnych elementów zwłaszcza grilla, który był czarny i miał srebrną ramkę. Teraz gdy nie ma ramki i znaczka to widać ze coś jest nie tak z modelem. Koła zdecydowanie na plus i powinieneś poprawić je wszystkich GTR jakie masz w kolekcji 🙂

    pozdrawiam PVS
    http://www.malehobby.blogspot.com

    1. ~Michał

      7 Lis 2013 Odpowiedz

      Nie da się pominąć przy czyszczeniu pojedynczych fragmentów.
      Rozpuszczalnik penetruje każde miejsce.
      Jedynym wyjściem było by po prostu nie ściągać „starej” powłoki lakierniczej.
      Ale wtedy jak malować? Zaklejać? Może to nie wyjść przy tej skali zbyt dobrze.

  2. ~Sebastian

    7 Lis 2013 Odpowiedz

    Robi wrażenie przyznać to muszę. Co do modelika to zdaje się, że ubiegłeś mnie bo się z tym zbierałem i zbierałem. Fajnie to wyszło no i koła na plus.

    Pozdrawiam

    1. ~Michał

      7 Lis 2013 Odpowiedz

      To czekam teraz na Twoją wersję!
      Może trochę podniosłem poprzeczkę, ale dlaczego by miało być z górki 😉

  3. Piotr K.

    8 Lis 2013 Odpowiedz

    Witam. Szczerze? Jestem w szoku, pozytywnym szoku, fajna pasja, i ponad 20 lat zbierania, podziwiam. Zapraszam do mnie, też jestem kolekcjonerem, tylko tylko, że aparatów fotograficznych.

Dodaj komentarz

Close Menu